piątek, 4 lipca 2014

Dodajemy cydr do menu - kilka porad dla właścicieli knajpek

Dodajemy cydr do menu
czyli kilka porad dla właścicieli knajpek

Co do jednego nie ma już wątpliwości - cydr staje się coraz bardziej popularny. Prowadząc knajpkę lub restaurację warto pomyśleć o włączeniu cydru do swojej oferty. 

Obserwując dostępność cydrów w pubach oraz innych lokalach z alkoholem i jedzeniem nasunęło mi się na myśl kilka wniosków. 

Po pierwsze - nie jest źle. Cydry dostępne są już praktycznie w 1/3 lokali w większych miastach. Problem polega na tym, że zwykle jest to tylko jeden rodzaj cydru opisany po prostu jako "cydr". Brak marki napoju jest bardzo powszechny. A przecież raczej nie zamieszcza w karcie piwa jako "piwo", a wódki jako "wódka", tylko podaje się też browar/markę i pojemność. 

Nagminny brak nazw cydrów w kartach łączy się także z niewiedzą kelnerów. Wiele razy spotkałam się z reakcjami typu: 

"-Przepraszam. Jakiej marki cydr Państwo oferujecie?" 
Odpowiedzi: "-Nie wiem. Cydr to cydr", "-Nie wiem, muszę zapytać.", "-Taki w zielonej butelce.", "A ja myślałem/am, że to jest piwo." itd. itp. 

Wracając do wyboru cydrów to mam wrażenie, że często jest to wybór przypadkowy. Sporo jest cydrów średniej jakości i na dodatek np. dostępny jest tylko smakowy, a klasycznego jabłkowego nie ma w ogóle w karcie. To zupełnie jakby pub oferował tylko piwo smakowe, a klasycznego nie. Warto też pomyśleć, by w ofercie mieć zarówno cydr wytrawny/półwytrawny, jak i słodki (analogicznie jak z winem).

Oczywiście odwiedziłam wiele miejsc, w których serwuje się dobre cydry, a obsługa ma świadomość co podaje :) Są miejsca, które wręcz chwalą się, że mają w swojej ofercie cydr (czy to na Facebooku czy na tablicach przed lokalem). Tak czy inaczej może mój wpis kogoś zainspiruje ku ogólnemu dobru cydromaniaków.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz